24.10.2015

Dyniowe bukieciki

 
I jesień zawitała na dobre....
zrobiło się zimno, deszczowo i wietrznie. 
Letnie ubrania zamieszkały na strychu, wieczory stały się dłuższe,
 no i ponura aura nie sprzyja dobrym nastrojom...
Na szczęście jak wiadomo wszystko mija i znowu nadejdzie wiosna :)
 Zanim to się jednak stanie, trzeba pomyśleć jak wykorzystać ten czas.


Może niezłym pomysłem jest żyć z cyklem przyrody?
Każda pora roku jest wyjątkowa i niesie różne możliwości.
 Może warto je wykorzystać?


 Nie myślę oczywiście o zakopaniu się pod kołdrą ;) 


Ja na pewno pokuszę się na częstsze robótki,
 rozkopałam już segregator z wzorami do haftowania, 
zakupiłam kilka pudełeczek i kolorowych tasiemek 
oraz cudne papiery do origami.
No i wreszcie prace, które długo czekały na moje chęci, 
doczekają  swojej kolejki :) 
Ale to za chwilkę :) 


Teraz postaram się wykorzystać to co natura nam daje.


 Znajoma mieszkająca nieopodal lasu zrobiła mi niesamowitą przyjemność 
obdarowując wszystkim tym co teraz w lesie jest najpiękniejsze! 
Przystroiłam cały dom jesiennymi kolorami
 i jeszcze coś tam chodzi mi po głowie :)


 Co myślicie o takich jesiennych bukietach?


8 komentarzy:

  1. Prześliczne bukieciki, wnoszą odrobinę koloru i ciepła w te jesienne dni. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne! Piękna jesienna dekoracja :)

    OdpowiedzUsuń
  3. "Teraz postaram się wykorzystać to co natura nam daje."
    Będziesz obierać ziemniaki? B-)

    Nadal uważam, że trzeci od góry mógłby być jeżykiem ;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, obierać nie będę, ale jeża mogę Ci zrobić... z ziemniaka :))

      Usuń
  4. Prześliczne, w ciepłych radosnych kolorach :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jak napiszesz do mnie