Miało być drewno, zieleń i żaby ...
pomyślałam, że przyda się miłe towarzystwo kawowej królewnie :)
I zrobiłam z nią w roli głównej tacę, na której podają
fantazyjną kawę w rzeszowskiej kawiarni
Dziękuję Wam :) Poohatko, te żabole to kolaż wycinany z dwóch papierów - żabkowego i kawowego, a ten owal na środku to logo kawiarni - na zdjęciach wyszło bardziej żółte niż jest w rzeczywistości.
Jakie żabostyczne żaby:) Zaraz mi się humor poprawił:)
OdpowiedzUsuńAleż na tej tacy się dużo dzieje! Bardzo pozytywna praca, wesoła :)
OdpowiedzUsuńŚwietna praca .....niezwykłe te żabole....
OdpowiedzUsuńŚwietna :) Fantazyjna taca do podawania fantazyjnej kawy :) A te żabolki to jakiś jeden papier, czy taki kolaż? :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam :)
OdpowiedzUsuńPoohatko, te żabole to kolaż wycinany z dwóch papierów - żabkowego i kawowego, a ten owal na środku to logo kawiarni - na zdjęciach wyszło bardziej żółte niż jest w rzeczywistości.
Ależ ta taca jest piękna!
OdpowiedzUsuńWłasnie na tej tacy podano mi kawę ! Taca jest prześliczna :)
OdpowiedzUsuńJestem wzruszona! Dzięki ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń