24.11.2011
Kawiarenki
Chwalę się kolejną starocią...
to zrobione 2 lata temu podstawki pod kubki.
Zostały wyjątkowo wypieszczone, ze 30 razy polakierowane,
15 szlifowane, gładzone i głaskane :)
Stały jakiś czas w Galerii M-artHobby,
ale z powodu silnego przywiązania emocjonalnego do nich
przygarnęłam je z powrotem ;)
A tak na prawdę to nikt ich nie chciał,
a dla mnie mają dużą wartość (co jest rzadkością w moim podejściu
do własnych prac) Dlatego też teraz pocą się u mojej przyjaciółki Ivi,
do której wpraszam się na kawę :)
Pozdrawiam wszystkich zaglądających do mnie
i bardzo dziękuję za miłe komentarze
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zaraz tam nikt nie chciał. Pewnie nikt nie widział. A ja dziś widziałam, nie powiem, gdzie, kolejne prace dekupażowe NIELAKIEROWANE, co wyglądało nie powiem, jak. Za dużo się naoglądałam Twoich wymuskanych :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo :)
OdpowiedzUsuńCiekawe gdzie to wszystko widziałaś......